Niespełna czterdziestoletnia Olimpia samotnie wychowuje trzech synów. Pracuje w wydawnictwie, w którym szefuje jej były mąż. Ledwo starcza jej do pierwszego, a jedyną osobą, z którą się przyjaźni jest Alicja – matka dorastającego syna, kobieta wyzwolona, prężnie się rozwijająca restauratorka, romansującą z żonatym facetem i ponoć… wiedząca, czego chce. Niby ustabilizowane, choć monotonne życie Olimpii, zmienia się z chwilą przyjęcia nowej pracy i spotkania na kursie fotografii feceta.
Czy można rzucić życie zawodowe na rzecz pracy w zaopatrzeniu i biegania po straganach w poszukiwaniu świeżych produktów do restauracyjnej kuchni? Czy taka praca okaże się wystarczająco satysfakcjonująca, czy też bohaterka da się poznać z innej, bardziej twórczej strony? Czy można zakochać się w golfie i zamszowych butach? Jak nie wznosić oczu ku niebiosom, mając wiecznie wtrącającego się ojca, wuja z bujną wyobraźnią, dzieci, pochłaniające niczym szarańcza, każdą ilość jedzenia i byłego męża, doprowadzającego człowieka do granic wytrzymałości? Czy życie w dwudziestym pierwszym wieku jest możliwe bez posiadania telefonu komórkowego i poruszaniu się zdezelowanym fiatem 126p?
Rodzinne, przyjacielskie i miłosne relacje, opowiedziane z poczuciem humoru, na tle zawodowych i towarzyskich wydarzeń.