"Twórczość Tomasza Różyckiego, poety z roczników siedemdziesiątych, nie jest kojarzona z młodą poezją. Jej wyraźna kontynuacyjność każe myśleć o Różyckim jako spadkobiercy gigantów modernizmu, który dzieli poetyckie doświadczenie ze swoimi poprzednikami, a nie z rówieśnikami. Poezja ta jest w sposób dosłowny i metaforyczny związana z przestrzenią.
„Tomasz Różycki jest poetą obdarzonym niezwykłą plastycznością słowa, siłą poetyckiej wyobraźni, przenikliwością spojrzenia. Pisze wiersze finezyjne, o czystym rysunku frazy, brzmiące w muzycznych rejestrach polszczyzny. Jest w nich wysoka nuta – ślad rozpoznania czegoś przejmującego, ślad intensywności doznania świata, intensywności widzenia. Te wiersze potrafią się śmiać, umieją bawić się jak dzieci. Ale przechowują też w sobie wulkaniczny żwir, ślady zakrzepłej krwi, popiół spalonych map”.
Paweł Próchniak"